-Yyy Jam przyniosę żelki to pójdziemy się całować?-zapytałam nie wiedząc co powiedzieć.
-Hahahahhahahah.-śmiał się, po czym pocałował. Całował tak delikatnie i czule.
-Ooo.. Co ja widzę.. -Vicky zawsze zauważy-To jesteście razem.. Nie dziękujcie.. Ale to tylko i wyłącznie dzięki mnie. Ja zostawiam was Keviny-powiedziała uśmiechając się. Wyszła pewnie poszła do Harry'ego.
My, zaczęliśmy się bawić. Biliśmy się na poduszki, wygłupialiśmy się i robiliśmy idiotyczne zdjęcia. Później poszliśmy nad jezioro.
-Co ty robisz?-zapytałam, gdy Liam brał mnie za ręce
-Spokojnie, zamknij oczy i nie denerwuj się.
-Wierzę Ci.-zamknęłam oczy jak chciał
Liam wrzucił mnie do wody.
-A ja Ci ufałam, myślałam, że nie zrobisz mi tego-mówiłam próbując wymusić płacz
-Hahahh, jesteś nie ziemska..-uśmiechną się do mnie szczerym uśmiechem
-Wiem, że jestem nie ziemska i nie wychodzę na ważniaka, w ogóle..
Bawiliśmy się jeszcze przez długi czas, ale ja niestety musiałam później już pojechać. Odwiedziny mamy.
Przyszłam do domu, ogarnęłam i poszłam jakoś się ubrać. A dokładnie tak:
-Hej mamo..-zobaczyłam, że moja mam się zmieniła, nie poznałam jej. Inny kolor włosów, strasznie się zmieniła.
-No co nie zaprosisz matki do środka?-zapytała
-Ach przepraszam.. Zapraszam- zaprosiłam ją do salonu
-Co tam u Ciebie? Masz kogoś?-zawsze to pytanie..
-No tak jakby..
-Ooo.. Jak się nazywa? Przedstawisz mi go?
-Mam nadzieję-nasza rozmowa była sztywna.. Dawno się nie widziałyśmy.-Zaraz wrócę, idę do toalety.Ktoś nagle zapukał do drzwi. Moja mama poszła otworzyć.
-Dzień dobry-usłyszałam głos Liam'a-Jest Nicola?
-Tak, proszę wejdź-mama jak zawsze miła i przyjacielska-Nicola! Pan do Ciebie przyszedł!
-Już wychodzę mamo.-wyszłam-Cześć, coś się stało?
-Zostawiłaś portfel-wyjaśnił
-Dziękuje-uśmiechnęłam się d niego-Mamo, to jest Liam-dałam znak, że to właśnie o nim mówiłam-Liam to moja mama.
-Może zostaniesz na kolację?-mama zaproponowała
-Nie.. Dziękuje.. Mam jeszcze pracę.. Ja już muszę iść-przytulił mnie i pożegnał się z mamą.
-Miły i przystojny chłopak..
-Tak.. wiem co biorę -Zaśmiałam się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz